Kraje, w których przemysł jest dobrze rozwinięty są często podzielone na obszary pod względem tych aspektów wytwórczości, który w danym regionie dominuje.
W przypadku górnictwa oraz innych surowców naturalnych decydujące jest kryterium ich występowania na danym terenie – dlatego właśnie kopalnie otwierało się w Polsce na Śląsku, czyli tam, gdzie pod ziemią kryje się najwięcej czarnego złota.
Mowa tu rzecz jasna o węglu kamiennym, albowiem wydobycie węgla brunatnego rządzi się nieco innymi prawami i jest oparte głównie o kopalnie odkrywkowe, które mogą z powodzeniem działać nawet na nizinach.
Jeśli mowa o hutach, to również skupiają się one przede wszystkim na południu kraju – głównie w rejonach Jury Krakowsko-Częstochowskiej, a także na Śląsku i w Małopolsce.
Często jest to wynik lokalnych tradycji.
Przemysł hutniczy miał tam nierzadko początki jeszcze w czasach królewskich i przez wiele wieków pozostał tam do dziś, wpisując się w gospodarczy oraz społeczny krajobraz.
Niestety wiele miejscowości, gdzie hutnictwo niegdyś miało się doskonale, nie może się dziś pochwalić czynnymi zakładami.